Już kolejny rok pamiętamy o tych, o których pamięta bardzo niewielu. W ramach ministerialnej akcji „Szkoła Pamięta” w piątek przed Wszystkimi Świętymi honorujemy pamięć o lokalnych bohaterach, odwiedzamy miejsca pamięci i zapalamy znicze na mogiłach będzińskiego cmentarza. Tegoroczną akcję poświęciliśmy odznaczonemu medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” proboszczowi będzińskiej parafii św. Trójcy księdzu Mieczysławowi Zawadzkiemu. Ksiądz Mieczysław parafią kierował od 1937 r aż do 1970 r. W nocy z 8 na 9 września 1939 hitlerowcy podpalili będzińską synagogę, w której modlili się zgromadzeni mieszkańcy. Jednocześnie otoczyli domy przy ulicy Plebańskiej, Kościelnej i Kołłątaja zamieszkane głównie przez Żydów. Do osób, które zaczęły wybiegać z domów, by ratować swoje życie i dobytek, otworzyli ogień żołnierze niemieccy. Wtedy z pomocą przyszedł uciekającym ksiądz Zawadzki, który otworzył kościelną bramę i przeprowadził ich na Górkę Zamkową. To właśnie za ten czyn w 1989 r. został pośmiertnie odznaczony izraelskim medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.
To jednak nie był koniec tych tragicznych wydarzeń. Tę historię poznaliśmy już podczas pierwszej akcji „Szkoła pamięta”. Jeszcze tej samej nocy Niemcy aresztowali 42 Polaków, których oskarżono o podpalenie żydowskich domów. Aresztowani zaprzeczyli, ale gdy im obiecano, że jeżeli się przyznają, wrócą do domu, część zdecydowała się przyznać do wywołania antysemickich rozruchów. Uwięzionych jeszcze tego samego dnia rozstrzelano na terenie będzińskiego starostwa i kazano pochować ks. Zawadzkiemu jako podpalaczy1. Spoczywają oni w zbiorowej mogile na terenie będzińskiego cmentarza. Tą mogiłę odwiedzamy co roku, więc i w tym roku nie mogło nas tam zabraknąć.